Niezawodne, internetowe strategie marketingowe
Internet wypiera już powoli telewizję z roli najbardziej wpływowego dystrybutora treści reklamowych. W smutnym okresie pandemii umiejętne operowanie marketingiem internetowym jest jeszcze ważniejsze niż zwykle, dlatego warto jest przyjrzeć się najpopularniejszym i najbardziej niezawodnym sposobom na reklamę w sieci.
Z e-mail marketingiem mamy do czynienia wszyscy, mimo że niezupełnie zdajemy sobie z tego sprawę. W internecie jest niezwykle powszechny w postaci newsletterów, do których klienci danej firmy zapisują się w pogoni za ekskluzywnymi promocjami czy możliwością otrzymywania wszystkich najważniejszych informacji na temat asortymentu firmy w formie bardzo przystępnej pigułki, którą można przyswoić o wiele szybciej niż przedzierając się przez co najmniej kilka artykułów na stronie firmy.
Idea marketingu mailowego wydaje się dosyć egzotyczna dla osób niezaznajomionych z realiami branży marketingowej, ponieważ w teorii jest to udzielenie zgody na otrzymywanie reklamy, co często bywa wręcz abstrakcyjną ideą, bo większość osób kojarzy reklamę z czymś namolnym i irytującym. W praktyce jednak klienci wielu firm bardzo cenią sobie newslettery i chętnie się do nich zapisują, zwłaszcza jeśli firma zachęca ich do tego obietnicami ewentualnych promocji przeznaczonych wyłącznie dla oddanych czytelników.
Media społecznościowe są już nieodłączną sferą życia zdecydowanej większości ludzi i rolą dobrze zorientowanego i skutecznego marketingowca jest wykorzystywanie tych mediów na korzyść firmy. Dobrze poprowadzone strony w mediach społecznościowych to tak naprawdę ogromny sukces i wartość promocyjna sama w sobie – przykładem może być tutaj aktywność Tygodnika NIE, którego popularność w internecie wielokrotnie przebija nakład, w jakim ta gazeta się sprzedaje.
Dzieje się tak z bardzo prostego powodu: na łamach Facebooka i Twittera, osoba odpowiedzialna za social media bardzo dynamicznie odnosi się do najświeższych wydarzeń z kraju, potrafi zaskoczyć zabawnym żartem lub porównaniem i wykazuje się wielką bystrością umysłu. Czytelnicy potrafią to docenić i dlatego ten tygodnik cieszy się w sieci wielką popularnością, mimo że sprzedaje się gorzej od bezwzględnych gigantów rynku prasowego w Polsce. Social media to również influencerzy – marki bardzo chętnie z nimi współpracują, co opłaca się obu stronom. Agencje zrzeszające twórców internetowych zasięgami dorównują już w tych czasach telewizji, więc należy tutaj liczyć się z kosztami, choć twórcy bardziej niszowi są w tej kwestii skłonni do pewnych ustępstw.
Ciekawą ideą jest natomiast remarketing, który w największej mierze stosowany jest przez gigantów takich jak Facebook czy Google. Założenie takiej strategii polega na przekonaniu, że odbiorca, który zapoznał się z produktem, ale nie dokonał zakupu, tak naprawdę z niego nie zrezygnował, lecz potrzebuje po prostu delikatnej sugestii, żeby całkowicie się do niego przekonać. Google, korzystając z plików cookies w naszej przeglądarce, umyślnie pokazuje nam reklamy produktów, które już przeglądaliśmy, ponieważ ze statystyk wynika czarno na białym, że rośnie wtedy szansa na to, że jeszcze raz przemyślimy zakup i być może się na niego zdecydujemy.